Czy można zaskarżyć decyzję o przystąpieniu do uchwalania planu miejscowego?

Podjęcie uchwały o przystąpieniu do opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nie ma bezpośredniego wpływu na prawo własności, ponieważ na tym etapie nie są jeszcze określane konkretne przeznaczenia nieruchomości ani sposoby ich zagospodarowania.

Zgodnie z art. 14 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, rada gminy podejmuje decyzję o przystąpieniu do opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w celu ustalenia przeznaczenia terenów (w tym dla inwestycji o charakterze publicznym) oraz określenia sposobów ich zagospodarowania i zabudowy. Uchwała taka może być inicjowana przez radę gminy lub na wniosek wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Zazwyczaj integralną jej częścią jest załącznik graficzny, prezentujący granice obszaru objętego projektem planu. Z kolei zgodnie z art. 101 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym, każdy, kogo interes prawny lub uprawnienie zostały naruszone uchwałą lub zarządzeniem organu gminy w sprawach z zakresu administracji publicznej, może (po bezskutecznym wezwaniu do usunięcia naruszenia) zaskarżyć takie rozstrzygnięcie do sądu administracyjnego.

Czy decyzja o przystąpieniu do opracowania planu może naruszać interesy prawne?

Decyzja o rozpoczęciu prac nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego ma na celu jedynie ustalenie przeznaczenia terenów oraz sposobów ich zagospodarowania i zabudowy. Czy można zatem już na tym etapie powołać się na art. 101 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym i twierdzić, że decyzja ta narusza czyjś interes prawny? W tej kwestii orzecznictwo sądów administracyjnych jest jednolite – decyzja o przystąpieniu do opracowania planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego ma charakter wstępny, co oznacza, że nie ma ona ostatecznego wpływu na przeznaczenie nieruchomości ani na ich zagospodarowanie. Jest to jedynie deklaracja, że gmina planuje ustalić zasady zagospodarowania przestrzennego na danym obszarze, co zostanie definitywnie uregulowane w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Zatem ewentualne ustalenia, które mogą kolidować z prawem do zagospodarowania nieruchomości, nie są wyrażane na tym etapie, lecz dopiero w treści uchwalonego planu – tłumaczy Robert Tomaszewski z www.grunttozysk.pl.

Jak to wygląda w praktyce?

Jedno ze stowarzyszeń, wnioskując o unieważnienie decyzji rady gminy o przystąpieniu do opracowania planu miejscowego, argumentowało, że jest ona wadliwa, gdyż już teraz przesądza o przeznaczeniu obszaru objętego planem. W odpowiedzi na te zarzuty Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w wyroku z 2 grudnia 2015 r. (sygnatura akt: II SA/Gd 156/14) uznał, że decyzja rady wyraża jedynie zamiar ustalenia zasad zagospodarowania przestrzennego na danym terenie w formie planu zagospodarowania przestrzennego. Nie są to zatem jeszcze ustalenia wiążące ani ostateczne, więc nie wpływają bezpośrednio na wykonywanie prawa własności przez właścicieli nieruchomości. Oznacza to, że na tym etapie nie można mówić o naruszeniu indywidualnego interesu prawnego. Dodatkowo, stowarzyszenie skarżące nie wykazało nawet własnego interesu prawnego, lecz odniosło się jedynie do interesu prawnego swoich członków, co sąd uznał za niewystarczające, gdyż interes prawny musi mieć charakter indywidualny i odnosić się bezpośrednio do podmiotu, który składa skargę.

Przeczytaj również

Zobacz wszystkie
Działki i grunty
Inwestycje

Nieruchomości gruntowe wciąż na topie!

29 listopada, 2024

Działki i grunty
Inwestycje
Prawo i finanse

Jak usytuować dom przy granicy działki?

29 listopada, 2024

Działki i grunty
Inwestycje
Prawo i finanse

Nowe przepisy o ochronie zabytków ważne dla właścicieli nieruchomości

29 listopada, 2024